Nagłówki
...

Czy można sfotografować towar w sklepie? Prawo zabraniające robienia zdjęć w sklepie

Przy wejściu do sklepu wielu obywateli spotkało się w życiu codziennym z informacją, że strzelanie na parkiecie jest zabronione. Niektórzy kupujący musieli nawet być świadkami, że strażnicy składali skargi do osób, które fotografowały towary na swoich telefonach. Ale czy to jest legalne? Czy można sfotografować towar w sklepie? Tutaj należy od razu powiedzieć, że nie ma żadnych zakazów prowadzenia fotografii amatorskiej w sklepie w prawie. W końcu możliwe jest, że kupujący po prostu nie może zdecydować o wyborze produktu i fotografuje go, aby skonsultować się z kimś z przyjaciół lub krewnych. Jest to obowiązkowa informacja dla wszystkich obywateli, którzy mają podobną sytuację w punkcie sprzedaży detalicznej.

Regulacje prawne

dziewczyna chce sfotografować towar

Tutaj należy natychmiast przejść do głównego prawa państwa - Konstytucji. Zgodnie z jej prawem? w naszym kraju zapewniona jest wolność informacji. Oznacza to, że możesz strzelać w sklepie. Ponadto inne akty prawne stanowią, że osoba dorosła może według własnego uznania wykorzystać publicznie dostępne informacje, najważniejsze jest to, że nie jest to sprzeczne z innymi normami prawnymi obowiązującymi w Federacji Rosyjskiej.

Artykuł 9 ustawy federalnej nr 149 stanowi, że zakaz fotografowania może być regulowany tylko ustawą federalną. Trzeba też powiedzieć, że nie można usuwać i fotografować tylko obiektów o znaczeniu krajowym. Okna sklepowe nie są. Dlatego strzelanie w sklepie lub robienie zdjęć towarów na półkach to sprawa osobista dla każdego klienta. W końcu nie potrzebuje tych informacji do celów komercyjnych, ale do użytku osobistego (w celu tańszego zakupu towarów). Jest to dość rozsądne i logiczne.

Dlatego odpowiadając na pytanie, czy można sfotografować towary w sklepie, możesz bezpiecznie udzielić pozytywnej odpowiedzi. Nie jest to zabronione przez prawo.

Regulamin sklepu

dziewczyna bierze towary w sklepie na telefon

Pracownicy wielu punktów sprzedaży zabraniają robienia zdjęć towarów w sklepie, twierdząc, że na ich terytorium obowiązują zasady określone w statucie spółki. Możliwe, że tak może być. Ale zasady sklepu nie mogą być sprzeczne z ustawodawstwem Rosji. W przeciwnym razie będzie to już uważane za naruszenie Konstytucji.

Klienci, którzy zastanawiają się, czy można sfotografować towary w sklepie, powinni wiedzieć, że mogą to robić, mimo że pracownicy sieci dystrybucyjnej mogą być z tego niezadowoleni. W końcu produkty są wszędzie inne. Możliwe jest, że porównując towary jednego sklepu z drugim, konsument szybko zdecyduje, w którym punkcie sprzedaży produkty są lepszej jakości i tańsze.

Fotografowanie metek

Czy jest to prawnie zabronione? Rzeczywiście, wielu konsultantów ds. Sprzedaży sklepów nalega, aby tego nie robić. Jednocześnie ci ostatni nie uzasadniają swoich żądań zakończenia fotografii w sieci dystrybucyjnej.

W takim przypadku należy jeszcze raz powiedzieć, że konsument, który przyszedł do sklepu, ma możliwość otrzymania informacji o koszcie towaru na wszystkie sposoby nie zabronione przez prawo. W tym może dość łatwo fotografować metki. W końcu ma on prawo do porównania kosztów towarów w różnych punktach sprzedaży detalicznej.

Ponadto, gdy pracownicy sklepu umieszczają produkty z ceną w witrynach sklepowych, jest to uważane za ofertę publiczną. Jak kupujący zapozna się z towarem, to już jego własny biznes.Dlatego fotografowanie cen w sklepie nie jest zabronione. Należy o tym pamiętać.

Czego szukać

znak zakazu

Wielu właścicieli sklepów uważa, że ​​mogą tam ustanowić własne zasady i przepisy. Ponadto niektóre z nich dołączają znak „Fotografia jest zabroniona” przy wejściu do gniazdka. Niemniej jednak nie znajduje to odzwierciedlenia w dokumentach czarterowych, które są również uważane za rażące naruszenie prawa i mogą być przedmiotem odwołania w sądzie. Ponadto żaden pracownik sklepu nie ma prawa zabronić konsumentowi filmowania jakiegokolwiek produktu za pomocą aparatu w telefonie lub innym urządzeniu. W tej sytuacji osobiste zezwolenie na fotografię amatorską również nie jest wymagane.

Oprócz powyższych

mężczyzna robi zdjęcia w sklepie

Czy można sfotografować produkt w sklepie, aby porównać go z produktami w innym punkcie sprzedaży? Zgodnie z prawem jest to dozwolone. Ponadto cały asortyment towarów jest prezentowany w sklepie tylko po to, aby kupujący mogli zdecydować o wyborze produktów, a w tym celu mogą zapisać informacje przedstawione w metce cenowej na papierze lub zabrać je przez telefon.

Do czego odnosi się zakaz

mężczyzna z telefonem w supermarkecie

Sklep nie jest wrażliwym obiektem i można w nim robić zdjęcia i nagrywać filmy. Powinno to być znane wszystkim konsumentom. Niemniej jednak niektórzy właściciele sklepów zabraniają robienia zdjęć produktów na półkach sklepu, twierdząc, że jest to tajemnica handlowa. Zgodnie z tą definicją towary i ich ceny, przedstawione w sklepie do ogólnego oglądania kupujących, nie mogą w żaden sposób spaść.

Ale co jest tajemnicą handlową w tym przypadku? Są to informacje poufne, ukryte przed wścibskimi oczami i pomagające właścicielowi w znacznym zwiększeniu sprzedaży produktów, osiągnięciu dużych przychodów i znacznym obniżeniu kosztów przy jednoczesnym utrzymaniu tej samej pozycji na rynku produktów. Na podstawie definicji tego terminu staje się jasne, że ceny towarów i same produkty nie mogą być przedmiotem tajemnicy handlowej. W końcu dostęp do takich informacji jest ściśle ograniczony.

Jeśli obywatel wejdzie do biura dyrektora i otworzy sejf z folderem pod nagłówkiem „Tajemnica handlowa”, zostanie to uznane za bezpośrednie naruszenie prawa. W rzeczywistości wystąpienie takiej sytuacji jest niemożliwe.

Może to być naruszenie praw autorskich

zdjęcia produktów w telefonie

Często administracja sklepu zabrania robienia zdjęć na parkiecie, motywowania ich do logo i oznak kampanii producentów wpadających pod obiektyw aparatu. Ponadto ci ostatni twierdzą, że jest to zabronione przez prawo. Rzeczywiście, zdaniem pracowników sklepu, prawa autorskie producentów produktów są w ten sposób naruszane.

Kupujący nie powinni więc zwracać uwagi na takie wypowiedzi pracowników sieci dystrybucyjnej. Zwłaszcza jeśli logo lub marka producenta dostała się do obiektywu aparatu w momencie, gdy kupujący fotografował ceny w sklepie za interesujące go produkty. W końcu nikt nie zamierza używać marki producenta do osobistych, samolubnych celów. W związku z tym nie może istnieć naruszenie praw autorskich.

Ważne

Wielu właścicieli sklepów korzysta z analfabetyzmu prawnego zwykłych obywateli i ustanawia własne zasady w punktach sprzedaży detalicznej, co jest sprzeczne z obowiązującymi normami prawnymi. Ponadto wielu z nich otwarcie deklaruje klientom, że istnieje przypuszczalnie specjalne prawo zabraniające fotografowania metek i produktów w sklepach. W rzeczywistości tak nie jest. Tak więc właściciele sieci handlowych, sprzeciwiając się temu, że obywatele strzelali w sklepach, wprowadzają ludzi w błąd. Ponadto informują obywateli o normach prawnych, które nie istnieją w naszym ustawodawstwie.

Dlatego odpowiadając na pytanie, czy klienci mogą mieć zakaz fotografowania towarów w sklepie, konieczne jest jedynie udzielenie negatywnej odpowiedzi.W końcu konsumenci mają prawo do otrzymywania informacji o koszcie produktów wszelkimi środkami, których nie zabrania prawo.

Pytania obywateli

Szczerze mówiąc, wielu kupujących nie ma jasności co do chęci pracowników sklepu do ukrywania metek i towarów przed kamerami i aparatami. Ponieważ są w zasięgu wzroku wszystkich konsumentów i nie stanowią żadnej tajemnicy. Co więcej, nawet podstawowe prawo naszego państwa mówi, że każdy obywatel ma prawo do wyszukiwania i otrzymywania informacji. Najważniejsze, że nie jest to sprzeczne z interesami i prawami innych. Dlatego jeśli kupujący przyszedł do sklepu, aby porównać ceny w jednym supermarkecie z kosztami produktów w innym, to nie ma nic nielegalnego w tym, że fotografuje metkę cenową produktów, którymi jest zainteresowany. Nikt nie ma prawa mu tego zabronić.

W przypadku, gdy administracja sieci dystrybucyjnej wyrazi oburzenie w tej sprawie i zabrania kupującemu produktów żywnościowych przed kamerą, wówczas obywatel musi poprosić pracownika sklepu o wyjaśnienie mu przyczyny tego, co się dzieje. W końcu jest całkiem możliwe, że w danym punkcie sprzedaży ceny po prostu nie odpowiadają temu, co widnieje na paragonie. Zdarza się to dość często w dużych sklepach. Dlatego nieuczciwi przedsiębiorcy boją się skarg i sprzeciwiają się, aby jeden z kupujących sfilmował towary i metki cenowe przed kamerą w sieci dystrybucyjnej.

Dla informacji

Najciekawsze jest to, że w wielu sklepach ze sprzętem ludzie nie tylko nie mogą zabierać towarów i metek z aparatem, ale nawet zabierać urządzenia fotograficzne z rąk właścicieli, co niewątpliwie narusza prawa obywatela. Co więcej, takie działania pracowników placówki można uznać za rozbój, a to pociąga za sobą odpowiedzialność karną na podstawie art. 161 kodeksu karnego. W końcu jeśli obywatel przyszedł do sklepu z narzędziami, aby porównać ceny modelu odkurzacza lub pralki, który był zainteresowany, kosztem tych samych towarów w innej sieci i dlatego zaczął fotografować towary na swoim telefonie, nie można tego uznać za naruszenie prawa. Co więcej, ten ostatni nie popełnił niczego nielegalnego. Chociaż właściciele sklepów uważają to za zupełnie inne, nie mogą uzasadnić i udowodnić swojej pozycji w odniesieniu do aktu prawnego. W końcu takie zakazy po prostu nie istnieją. Jak wspomniano wcześniej, sklep nie jest wrażliwym obiektem, więc możesz usunąć towary i metki z cenami wszystkich produktów. Wszyscy kupujący, którzy mają do czynienia z podobną sytuacją, powinni o tym wiedzieć.

Trochę więcej o wszystkim

Czy można sfotografować towar w sklepie? Prawo nie zabrania kupującym prowadzenia amatorskiej fotografii w punktach sprzedaży detalicznej. W końcu ludzie robią zdjęcia produktów osobiście dla siebie, aby później mogli zdecydować o wyborze konkretnego produktu w najlepszej cenie. Jest to absolutnie normalne i nie ma w tym nic nielegalnego.

Inną rzeczą jest, gdy dana osoba usuwa określoną osobę w sklepie, a następnie bez jej zgody publikuje swoje zdjęcie w sieci społecznościowej naprzeciwko dowolnego produktu. Będzie to już uważane za nielegalne. W takim przypadku każdy fotograf-amator może zostać uczestnikiem procesu. Dlatego najlepiej powstrzymać się od strzelania do innych osób w punkcie sprzedaży. Musisz także o tym wiedzieć.

Wniosek

dziewczyna pisze ceny w sklepie

Chciałbym jeszcze raz powiedzieć, że każdy kupujący może całkowicie bezpiecznie usunąć ze sklepu wszystkie towary, którymi jest zainteresowany, oraz metki z nimi związane. Nie ma w tym nic nielegalnego. W końcu konsument może zapoznać się z gamą produktów w sposób, który mu odpowiada. Możesz zabrać towar do aparatu lub nagrać w portfelu. To jest osobisty wybór każdego klienta.


1 komentarz
Pokaż:
Nowy
Nowy
Popularny
Omówiłem
×
×
Czy na pewno chcesz usunąć komentarz?
Usuń
×
Powód reklamacji
Awatar
Shurovik
„Dlatego najlepiej powstrzymać się od strzelania do innych osób w punkcie sprzedaży. Musisz również o tym wiedzieć”, ale co z wyjątkami od artykułu 152.1 Kodeksu cywilnego?
Odpowiedz
0

Biznes

Historie sukcesu

Wyposażenie