Nagłówki

„Menu jest wciąż drukowane, proszę pana”, bloger czeka więzienie za ten post

Znany bloger w sieciach społecznościowych prawie poszedł do więzienia po tym, jak udostępnił post w menu manuskryptu, gdzie wyśmiewał się z niego. Rius Vernandez leciał samolotem Garuda w Indonezji, kiedy zaproponowano mu menu na kawałku papieru, które wyglądało, jakby został wyrwany z notatnika. Bloger opublikował zdjęcie na Instagramie z 90 000 subskrybentów i podpisał: „Menu jest nadal drukowane, proszę pana”. Nie spodziewał się, że przybędzie to tak poważnie.

Zamiast wycieczki więzienie

Po jego zdjęciu w sieciach społecznościowych wiadomość stała się wirusowa, a liczne prześladowania ze strony indonezyjskich użytkowników padły na linie lotnicze.

Kilka dni później Rius opublikował kolejne zdjęcie z listem indonezyjskiej policji, w którym stwierdził, że dyrektor linii lotniczej pozwał go i jego narzeczoną za zniesławienie. W swoich sieciach społecznościowych Vernandez powiedział, że na początku nie może być w ogóle konfliktu, ponieważ został nawet przeprosił Garuda. Linia lotnicza przyznała, że ​​wystąpił błąd, a menu nie było przeznaczone dla pasażerów.

„Przeprosili mnie za to. Naprawdę nie byłam zła ani coś takiego. Zrobiłem to, co zwykle robię - zbadałem samolot. Dzielił się wszystkim, co wydarzyło się na pokładzie. To wszystko - powiedział bloger na Instagramie.

O co chodzi

Później Garuda napisał na Twitterze, aby wyjaśnić sytuację.

„Chcieliśmy poinformować, że nie była to lista menu dla pasażerów, ale osobista notatka dla personelu pokładowego, która nie powinna była zostać opublikowana. Dziękuję ”- napisał w imieniu lotu Garuda w Indonezji.

Żadnych więcej zdjęć

Rius Vernandez uważał, że wszystko, co złe, jest już za sobą, ale później powiedział, że on i jego narzeczona zostali pozwani za zniesławienie tego stanowiska.

„Zostaliśmy poinformowani o fałszywych informacjach. „Myślę, że wiesz, że nikogo nie uraziłem” - mówi blogerka podróżnicza. „Mam nadzieję na waszą pomoc i wsparcie w tym problemie, ponieważ nie chcę przyszłości, w której po prostu weźmiemy coś za pewnik, boję się krytykować, a nasze zachowanie może być obwiniane za łamanie prawa i przestępczości”.

Policja potwierdziła fakt, że linia lotnicza pozwała podróżnego blogera.

W tym kraju materiały zawierające nieprawidłowe informacje i zamieszczone w Internecie są przestępstwem, za które możesz zostać uwięziony do czterech lat.

Od czasu pojawienia się zdjęcia menu Garuda zabrania pasażerom robienia zdjęć lub nagrywania filmów podczas lotu i przesyłania ich do sieci społecznościowych. Ten zakaz został skrytykowany. Później powiedzieli, że anulowali nową polisę, ale powiedzieli, że osoby na pokładzie zostaną ostrzeżone o poufności innych pasażerów na pokładzie, i byłoby lepiej, gdyby nie robili zdjęć w samolocie.

„Możesz robić osobiste zdjęcia, na przykład selfie, jeśli nie powodują one niedogodności dla innych pasażerów”, powiedział Ihsan Rozan, przedstawiciel Garuda.

Być może dla każdego z nas ta historia będzie lekcją. Zanim podejmiesz spontaniczny czyn, musisz pomyśleć, czy spowoduje to problemy w przyszłości.


Dodaj komentarz
×
×
Czy na pewno chcesz usunąć komentarz?
Usuń
×
Powód reklamacji

Biznes

Historie sukcesu

Wyposażenie