Nagłówki

Jak sieci społecznościowe mogą zrujnować karierę: specjaliści HR powiedzą ci, co możesz, a czego nie możesz publikować na stronie, jeśli nie planujesz stracić pracy

Rzadko myślimy o tym, co udostępniamy w naszych sieciach społecznościowych: zdjęcia, wiadomości, żarty i tak dalej. Jak się okazało, każde słowo na Twojej stronie może powodować wiele problemów w przyszłości, na przykład powodem zwolnienia lub nawet odmowy urzędu! Aby temu zapobiec, specjaliści HR podali kilka wskazówek, jak zarządzać swoją stroną w sieci bez szkody dla kariery.

Czego poszukuje dział personalny w sieciach społecznościowych?

Po przeprowadzeniu ankiet i badań zainteresowane osoby doszły do ​​wniosku, że około 66% pracodawców patrzy na konta sieci społecznościowych swoich pracowników lub tych, którzy ubiegają się tylko o określone stanowisko. Okazuje się, że tylko jedna trzecia „szefów” jest zadowolona z informacji przedstawionych w CV.

Z tych 66%, którzy nie są obojętni na twoją stronę, 45% chce wiedzieć, kim jesteś jako osoba, jakie są twoje hobby. Z jednej strony taki impuls można zrozumieć, ponieważ przede wszystkim wszyscy pracownicy to ludzie, a ludzie w pracy będą musieli spędzać razem dużo czasu, wchodzić w interakcje. Nie zapominaj jednak, że nie wszyscy odzwierciedlają swoją osobowość na swojej stronie: ktoś woli być kimś innym w sieciach społecznościowych, nie ujawniając esencji dużej publiczności prawdzie.

Również 26% pracodawców zwraca uwagę wyłącznie na zdjęcia, a pozostałe 25% patrzy na profile sieci społecznościowych w poszukiwaniu potwierdzenia informacji o ich życiorysie. Pozostałe 4% liderów sprawdza twoje koło społeczne. Jak widać, pracodawcy bardzo poważnie podchodzą do wyboru swoich pracowników! Dlatego zawsze ważne jest kontrolowanie utrzymania profili w Internecie.

„Odrzucić czy nie odrzucić?” - to jest pytanie!

Zdaliśmy sobie zatem sprawę, że pracodawca prawdopodobnie zajrzy do informacji i plików na Twojej stronie w sieci społecznościowej, a także dowie się, co może go zainteresować. Ale jakie jest prawdopodobieństwo, że niektóre zdjęcia i notatki wpłyną na decyzję o przyjęciu kandydatury na stanowisko w firmie?

Według sondaży przeglądanie kont społecznościowych może naprawdę pozbawić Cię możliwości zatrudnienia. Około jedna trzecia pracodawców może odrzucić kandydata, pod warunkiem, że na stronie znajdują się publikacje ekstremistyczne. Około 23% jest gotowych odmówić ci, jeśli po przejrzeniu danych osobowych wydaje się, że nie podzielasz wartości firmy. Dla kolejnych 14% osób rekrutujących szczere zdjęcia kandydatów mogą po prostu stanowić przyczynę odmowy. Ale są dobre wieści: 30% pracodawców, którzy wzięli udział w ankiecie, zdecydowanie zapewniło, że informacje o koncie osobistym w sieci nie spowodują odmowy kandydata.

Na podstawie danych o znaczeniu strony w sieci społecznościowej dla pracodawców pojawia się pytanie: czy warto edytować konto w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej, aby znaleźć pracę? Tylko 51% wnioskodawców wie, że ich stronę można wyświetlić w dziale personalnym, ale tylko 13% z nich decyduje się na „bezpieczną zabawę” poprzez edycję niektórych informacji, notatek i zdjęć. Oczywiście jest to sprawa czysto osobista, ale teraz wiesz, co może na ciebie czekać.

Gorzkie doświadczenie

Nie ma wątpliwości, że sieci społecznościowe były w stanie zniszczyć kariery wielu, wielu ludzi. A oto kilka przykładów takich nieprzyjemnych historii.

Kiedyś Gloria Gadsden, adiunkt socjologii na University of East Stroudsburg w Pensylwanii, na Facebooku wyraziła swoje całkowite niezadowolenie z zachowania uczniów: „Nikt nie wie, skąd wziąć porządnego zabójcę? Tak, dziś jest jeszcze dzień”. Po około miesiącu temat brzmiał inaczej: „Dzisiaj był dobry dzień. Nie chciałem zabijać ani jednego studenta”.

Zasadniczo wiele osób zdaje sobie sprawę, że praca nauczyciela wymaga dużo cierpliwości i siły. Ale administracja uniwersytetu, dowiadując się o takich oświadczeniach, była bardzo zaniepokojona. Dlatego Gloria została wysłana na nieokreślony płatny urlop, ale miesiąc później pozwolono im wrócić do pracy.

Ashley Payne, profesor Winder College w Gruzji, również nie miała szczęścia. Na swojej stronie na Facebooku Ashley opublikowała nieprzyzwoite wiadomości i zdjęcia z podróży do Europy, której towarzyszyło szalone picie. Dyrektor instytucji uznał to zachowanie za niegodne, dlatego poprosił Payne'a o rezygnację.

Było więcej „zabawnych” przypadków: kiedy ludzie zamieścili na ścianie płytę „Mój szef jest zboczeńcem”, całkowicie zapominając, że ich szef znajduje się na liście „przyjaciół” i widzi takie publikacje. Zazwyczaj takie historie rzadko kończą się dobrze dla pracownika.

Bądź czujny!

Warto więc stworzyć dla siebie kilka zasad, które pozwolą ci korzystać z konta w sieci społecznościowej z korzyścią dla twojej pracy i kariery w ogóle!

1. Śledź, kiedy i kiedy wprowadzasz nowe wpisy na swojej stronie. Jeśli kierownictwo zauważy, że większość czasu pracy jest „online” i aktywnie udostępniasz coś swoim abonentom i przyjaciołom, prawdopodobnie nie przyniesie to ci korzyści. Oczywiście zależy to od polityki firmy, ale może to być całkiem dobry powód do zwolnienia!

2. Lepiej jest, jeśli wszystkie osobiste zdjęcia są dostępne tylko dla wąskiego kręgu ludzi. Nawet zdjęcia z ukończenia szkoły są prawdopodobnie przechowywane gdzieś w Internecie. Lepiej o tym wcześniej pamiętać i „ukryć się” przed wścibskimi oczami.

3. Spróbuj wypełnić stronę nie tylko osobistymi doświadczeniami, ale także pouczającymi postami, które pokażą pracodawcy, że jesteś naprawdę zainteresowany tym, co robisz.

4. Spróbuj oddzielić przestrzeń osobistą i służbową, nawet online. Ponadto upewnij się, że profil online odpowiada obrazowi, który wyświetlasz współpracownikom.

Nie zwiesaj nosa!

Tak, na początku może się wydawać, że jesteśmy otoczeni ze wszystkich stron i nie mamy prawa nawet w Internecie do bycia tym, kim jesteśmy. Tak, twój szef naprawdę może sprawdzić twoją stronę. Jednak nowoczesna technologia pozwala zachować anonimowość tam, gdzie jej potrzebujesz, a także ograniczyć dostęp do wszystkiego, co powinno być dostępne tylko dla bliskich przyjaciół i rodziny. Wszystko jest proste, żeby być schludnym!


Dodaj komentarz
×
×
Czy na pewno chcesz usunąć komentarz?
Usuń
×
Powód reklamacji

Biznes

Historie sukcesu

Wyposażenie