Nagłówki

5 lat żołnierz służył z psem. Potem dowiedział się, że pies przechodzi na emeryturę

To historia prawdziwej przyjaźni między mężczyzną a jego psem. Historia bólu, trudów i strat z niespodziewanie jasnym i szczęśliwym zakończeniem. Jest to wyraźny dowód na to, że zwierzęta są nieskończenie lojalne wobec swoich właścicieli i pamiętają o nich bez względu na to, ile lat separacji.

Przyjaźń pod kulami

Sierżant Jason Bos został wysłany do służby w Iraku, gdzie przydzielono mu psa o imieniu Siła. Pies był szkolony we wszystkim, co powinien wiedzieć pies walczący, miała wszystkie najlepsze cechy pracy, ale jej charakter był złożony. Jason nie był pierwszym, który współpracował z Mocą, ale nikomu wcześniej się nie udało. Nikt nie był w stanie nawiązać kontaktu ze zwierzęciem, aby można było udać się na misję bojową.

Moc nie od razu zaakceptowała nowego partnera, ale Jason bardzo lubił psy, dobrze znał ich nawyki i stopniowo zyskiwał zaufanie Mocy. Wkrótce stali się bliskimi przyjaciółmi. Współpracownicy byli zdumieni, jak silna stała się ich więź i jak bezwarunkowo sobie ufali. Zostali wysłani do najtrudniejszych zadań, z których mężczyzna i pies zawsze wychodzili zwycięsko. Warunki służby były trudne, ale Siła i Jason poradzili sobie ze wszystkim z godnością i byli w najlepszym przekonaniu władz.

Wymuszona separacja

Podczas jednego z lotów do obozu wroga sierżant Bos został poważnie ranny w plecy. Został przyjęty do miejscowego szpitala, ale postanowili wysłać żołnierza do jego ojczyzny, w Michigan. Nie mógł dłużej służyć, obrażenia były zbyt niebezpieczne. Jason opuścił bazę, nie mając nawet czasu na pożegnanie ze swoją wierną koleżanką z pracy Mocą.

Przez następne dwa lata stale pamiętał psa. Nadal służyła, ale nie było o niej żadnych konkretnych wiadomości. Jason musiał tylko mieć nadzieję, że pies żyje i wszystko było z nią w porządku. Ciągle monitorował rozwój konfliktu zbrojnego w wiadomościach, zdając sobie sprawę, że jego czworonożny przyjaciel był teraz pod kulami, ryzykując życie każdego dnia.

Znowu razem

Dwa lata później w domu Jasona zadzwonił telefon. Został poinformowany z departamentu wojskowego, że Moc została oficjalnie wycofana i że może zabrać ją do siebie, jeśli sobie tego życzy. Jason nie uwierzył własnym uszom, natychmiast się zgodził. Przez kilka następnych dni, gdy trwały formalności, nie znalazł dla siebie miejsca. Jason był pewien, że Moc go zapamiętała, tak jak nigdy o tym nie zapomniał.

Na lotnisku wiele osób oglądało spotkanie mężczyzny i psa. Siły odbyły cudowny 9-godzinny lot i były gotowe na spotkanie ze swoją przyjaciółką. Oczywiście pies nie podejrzewał, że czeka.

Widząc Jasona, podbiegła do niego i zaczęła polizać jego twarz. Jason był również zadowolony, że nie mógł powstrzymać swoich emocji, było to czyste szczęście, bez przesady. Wszyscy, którzy oglądali tę scenę, byli poruszeni, wielu płakało.

Moc żyje teraz ze swoim panem i oboje są niesamowicie szczęśliwi. Zasługują na tę okazję, aby być tam po wszystkim, przez co przeszli razem. Mężczyzna i pies pokazali wszystkim przykład prawdziwej przyjaźni, która nie boi się trudnych warunków, strachu przed śmiercią i innych prób. Kochaj i doceniaj swoich czworonożnych przyjaciół, są z tobą szczerzy i gotowi na wszystko, aby po prostu być blisko.


1 komentarz
Pokaż:
Nowy
Nowy
Popularny
Omówiłem
×
×
Czy na pewno chcesz usunąć komentarz?
Usuń
×
Powód reklamacji
Awatar
Katya Weaver
Poszli razem tak wiele, więc mam nadzieję, że będzie dobrym właścicielem psa.
Odpowiedz
0

Biznes

Historie sukcesu

Wyposażenie