Nagłówki

Od bezdomnych po kobiety biznesu: historia sukcesu kobiety, która otworzyła sklep z odpadami

Jak często podnosimy ręce do nieba i narzekamy na życie? Niewłaściwe miejsce, zła praca, niewłaściwi ludzie. Gniew gaśnie i wracamy do codziennego życia, potajemnie mając nadzieję, że kiedyś nadejdą lepsze czasy. Mijają tygodnie i lata, zanim zrozumiemy: trzeba było działać.

Czekanie nie jest najlepszym sposobem

Obok nas jest ogromna liczba ludzi, którzy walczą o swoje miejsce na słońcu. Nie tylko marzą - biorą przyszłość we własne ręce i pracują nad nią. Ktoś po prostu zmienia swoją ścieżkę, początkowo będąc w komfortowych warunkach, a ktoś jest całkowicie zmuszony do wstania z dołu.

W wieku 18 lat Emily Gleaves stała się bezdomna, aw wieku 32 lat otworzyła własną firmę. Jaka jest jej siła? W obserwacji i pewności siebie.

Od odpadów do odpadów

Emily nigdy nie wstydziła się swojej pozycji. Inni mogli wątpić w nią, ale nie w siebie. Przez wiele lat dziewczyna pracowała jako sprzedawca i zauważyła, że ​​wiele odpadów (w tym niebezpieczne tworzywa sztuczne), które pozostają po gotowaniu lub jakimkolwiek innym zastosowaniu różnych produktów, po prostu rozkładają się na ulicy. Jednak środowisko pogarsza się.

W ubiegłym roku Emily Gleaves otworzyła magazyn odpadów Waste not Want na rynku Birkenhead. Jego istotą jest to, że klienci przynoszą lub kupują pojemniki wielokrotnego użytku w zamian za otrzymywanie produktów lub produktów do pielęgnacji i czyszczenia. Magazyn znajduje się w zachodniej Anglii, w Merseyside, ale przyciąga klientów nawet z Północnej Walii i Chester.

W górę

Wydostając się z ubóstwa, Emily przeszła długą drogę od przedstawiciela handlowego („od drzwi do drzwi”) do prawdziwej kobiety biznesu.

„Twoje pragnienie determinuje Twój sukces. Nie mam wykształcenia ani doświadczenia w tej dziedzinie, ale mam cel i wielkie pragnienie. To oni mnie tu sprowadzili. ”

Glives widział podobne projekty w sieciach społecznościowych, ale najbliższy punkt offline od Merseyside był oddalony o 40 mil. Dziewczyna przeprowadziła ankietę wśród byłych klientów i innych mieszkańców miasta dotyczącą potrzeby takiego sklepu i otrzymała setki pozytywnych opinii. Rzuciła pracę, w której spędziła 12 lat. Tak, to była przynajmniej pewna stabilność, ale sprzedaż nie przyniosła Emily szczęścia, a impulsywne działanie zmieniło wszystko. Finansowej stronie tego problemu pomogła platforma crowdfundingowa, na której Emily opisała swój projekt i otworzyła zbiórkę pieniędzy.

Waste not Want to nie tylko biznes. Jest to również ekoprojekt, ponieważ wymiana plastikowych toreb powinna nauczyć ludzi dbania o planetę. Ten problem od dawna niepokoi opinię publiczną, ale ostatnio coraz więcej o nim mówi. Emily jako prawdziwa Cudowna Kobieta postanowiła nie mówić, ale działać. Kolejnym pozytywnym aspektem jej działalności jest rozważenie zatrudnienia młodzieży i osób bezdomnych. Początkowo sama oferowała im pracę, teraz jej potrzebują. Dziewczyna rozumie, jak ważna jest taka szansa, ponieważ ona sama była na ich miejscu.

Nie da się kontrolować wszystkiego

Oczywiście absolutnie nie ma problemu, że żadna firma nie może istnieć. Emily przyznaje, że jej obecności na rynku towarzyszą pewne trudności.

Są rzeczy poza jej kontrolą: nadpobudliwe nastolatki na rowerach, ludzie, którzy palą przy drzwiach, a także mogą być w domu podczas deszczu. Wszystko to odpycha innych ludzi. I trudno jest sobie z tym poradzić. Klienci nie powinni być pozbawieni wygody, a z dziećmi w zasadzie trudno jest znaleźć kontakt.

Jedynym sposobem, w jaki Emily znalazła, było otwarcie sklepu po obiedzie. Nie jest to dobre dla biznesu - część dochodów jest tracona. Dlatego dziewczyna szuka teraz nowej strony.

„To smutne, ponieważ mój magazyn jest w naprawdę dobrym miejscu. Rozpoczęcie tutaj było świetne.Dziwnie jest z nim walczyć, dziwnie jest go zostawiać ”.

Nawiasem mówiąc, jest to powszechny problem na całym rynku Birkenhead i Merseyside. Innych współwłaścicieli ratuje się w sposób kreatywny - na stronie otwierają się galerie sztuki, a nawet wegetariańskie piekarnie.

Nowa nadzieja

Emily ma wielkie plany. Ma pomysły na rozwój swojej działalności bez odpadów. Ale on potrzebuje pieniędzy.

„Zarabiałbym więcej, gdybym pracował dłużej, ale wtorek i środa są martwe i nie mogę się ruszyć”.

Ale ona walczy. Dziewczyna uruchomiła serwis internetowy Waste Not Want, aby kontynuować pracę po zamknięciu magazynu. Oprócz tego stworzyła aplikację, która mówi ludziom o życiu bez życia.

Emily Gleaves otrzymała ostatnio dodatkowy zastrzyk energii: Waste not Want znalazła się na krótkiej liście uczestników powstających startupów z Heart Radio. Główna nagroda wynosi 10 000 £. Ta kwota wcale nie boli dziewczyny.

„Nie potrafię nawet wyjaśnić, skąd czerpię energię. To prawdopodobnie pasja. Po prostu wiem, czego chcę i robię to. Przeciwnie, żałujesz tylko tego, czego nie robisz.

W tych słowach dziewczyny leży prawda. Proste sny nie wystarczą. Świat nie jest prosty i nikt nie przyniesie Ci planu działania na talerzu. Zapamiętaj hasło Nike - Just Do It! To nie tylko wezwanie do sportu - to wezwanie do życia. Nie potrzebujesz bogatych krewnych ani specjalnych więzi - musisz tylko zmienić swoje życie lub uczynić świat lepszym miejscem. Tylko fantazja i pożądanie. Pamiętaj: nie jesteśmy kotami i nie mamy łap.

Idź po to!


Dodaj komentarz
×
×
Czy na pewno chcesz usunąć komentarz?
Usuń
×
Powód reklamacji

Biznes

Historie sukcesu

Wyposażenie