Nagłówki

Historia sukcesu Od pracownika firmy produkującej pojazdy elektryczne po właściciela własnej udanej firmy nanotechnologicznej

Eugene Berdichevsky był jednym z pierwszych członków zespołu Tesli. Dziś jest właścicielem własnego startupu Sila Nanotechnologies, którego wartość wynosi ponad miliard dolarów.

Berdiczewski udzielił niedawno ekskluzywnego wywiadu, opowiadając o swojej podróży, stworzeniu pierwszego samochodu na panelach słonecznych i milionach dolarów, które przynosi mu jego startup, rozwijający się z niesamowitą prędkością.

Tysiące mil i edukacja

Eugene urodził się na Morzu Czarnym na Ukrainie, mieszkał w Petersburgu i spędził pięć lat na północ od koła podbiegunowego. Po przeprowadzce z rodziną do Richmond w stanie Wirginia ukończył studia w Kalifornii.

Miał szczęście dorastać w rodzinie przedsiębiorców, a Eugene był świadkiem tego, jak jego ojciec otworzył małą firmę. Jego rodzice byli programistami i pracowali nad atomowymi okrętami podwodnymi.

Jedyne, czego był pewien, to to, że nigdy nie będzie programistą. Lubił matematykę i naukę, co skłoniło go do studiowania inżynierii mechanicznej.

Podczas pierwszego roku w Stanford brał udział w projekcie stworzenia samochodu napędzanego energią słoneczną. Uczniowie musieli zaprojektować samochód i jeździć nim po całym kraju - 2300 mil od Chicago do Los Angeles.

Zespół Eugene'a zbudował podwozie od podstaw, wykonał korpus z włókna węglowego i zasilił powstały transport z akumulatora o pojemności porównywalnej z konwencjonalnym tosterem w kuchni.

Projekt radykalnie zmienił jego życie i karierę: zakochał się w energii i inżynierii mechanicznej, decydując się zbudować coś od zera i znaleźć odpowiedzi na wiele problemów.

Kontrolowanie energii

Berdiczewski otrzymał tytuł magistra energii ze Stanforda. W tym czasie nie było żadnych niezbędnych programów szkoleniowych, więc samodzielnie opracował program nauczania. Starannie studiował fizykę półprzewodników, mechanikę kwantową, energię słoneczną i materiały.

Dzisiaj wielu młodych ludzi nie chce studiować na uniwersytecie: po co to robić, skoro można to zrobić samemu, a wszystkie materiały są bezpłatnie dostępne w Internecie?

Podobnie jak wielu innych twórców udanych startupów, absolwentów Stanford, Eugene docenił Internet. Znalazł wielu swoich kolegów, którzy nadal pracują z nim w Sila w Internecie.

Problemy z Teslą i bateriami

Pod koniec pierwszego roku Eugene został siódmym pracownikiem Tesli, obejmując stanowisko dyrektora technicznego w dziale rozwoju architektury systemów akumulatorowych.

Kiedy Berdiczewski właśnie zaczął pracować, Tesla miał tylko 10 osób, a w momencie jego odejścia przekroczył 300 pracowników, zwiększając się o 30 razy w ciągu zaledwie czterech lat. Dziś firma zatrudnia ponad 45 tysięcy osób, a jej kapitał przekracza 40 miliardów dolarów.

Eugene nauczył się cennej lekcji od Tesli: główne problemy są bardziej interesujące i łatwiejsze do rozwiązania niż drobne. Start-up mający na celu wyjście z takich problemów pomaga przyciągnąć prawdziwe talenty, przynosi korzyści ludzkości - bez względu na to, jak żałośnie to brzmi - i ogranicza konkurencję do zera.

Zakładanie własnej firmy

Od pierwszego dnia pracy w Tesli Eugene zastanawiał się nad swoją firmą i jak ją zbudować od podstaw. Podczas studiów w Stanford stworzył nawet biznesplan dotyczący produkcji samochodów elektrycznych w Stanach Zjednoczonych.

Podczas swoich podróży Eugene spotkał się z różnymi ludźmi, z których jednym był jego przyszły współzałożyciel Gleb Yushin. Trzecim założycielem Sila Nano był były kolega z Tesli - Alex Jacobs.

Kolejnym krokiem jest finansowanie.

Po otwarciu firmy zaczęli szukać finansowania. Mieli ogromną przewagę w postaci własności intelektualnej Gleba: sześć patentów i cztery lata studiowania problemów, które chcieli rozwiązać.

Zaczęli przyciągać inwestorów i byli w stanie zebrać 295 milionów dolarów. Ważną rolę odegrało właściwe pozycjonowanie firmy, ponieważ wiele firm wypaliło się w firmach produkujących baterie. Eugene i koledzy natychmiast wyjaśnili, że mają firmę technologiczną zajmującą się produkcją części do akumulatorów. Dziś ich firma jest wyceniana na ponad miliard dolarów.

Nanotechnologie Sila

W pierwszych dniach pracy udało im się przyciągnąć grupę utalentowanych inżynierów, których celem było opracowanie, produkcja i sprzedaż sprzętu. W końcu udało im się stworzyć proszek, który zastąpił proszek grafitowy w bateriach litowo-jonowych. Opracowanie Sila Nano daje więcej energii przy tej samej wadze i pojemności.

Sila udało się zmniejszyć wagę akumulatora o 20% i zwiększyć moc o takie same 20% dzięki zastosowaniu innowacyjnego materiału. W związku z tym samochody z akumulatorami mogą być dłuższe o 20%. Innowacyjny materiał może być wykorzystywany w różnych dziedzinach - od kosmosu po stworzenie taksówki powietrznej.

Kariera Eugene'a, podobnie jak rozwój Sila, nie stoi w miejscu. W ciągu ostatnich pięciu lat jego mózg rozwijał się o 40% każdego roku i najwyraźniej nie zamierza przestać.


Dodaj komentarz
×
×
Czy na pewno chcesz usunąć komentarz?
Usuń
×
Powód reklamacji

Biznes

Historie sukcesu

Wyposażenie