Nagłówki

Eskilstuna: jeśli ktoś zdecyduje się żebrać w tym mieście, będzie musiał zapłacić 26 $ i okazać swój paszport

Eskilstuna jest pierwszym miastem w Szwecji, które wydało zezwolenie na żebranie. G.Rada miasta Eskilstuna w tym małym miasteczku ma nadzieję zmniejszyć liczbę osób, które żebrzą o pieniądze, wprowadzając prawo wymagające od nich ubiegania się o pozwolenie i płacenia podatku, zanim będą mogli poprosić mieszkańców o pieniądze.

Licencja żebraka

Zezwolenie na żebranie kosztuje 250 CZK lub 26 USD i jest ważne przez trzy miesiące. Osoby, które chcą ubiegać się o pozwolenie, mogą to zrobić przez Internet lub na posterunku policji i muszą mieć ważny dokument tożsamości.

Koszt pozwolenia może nie wydawać się tak duży, ale dla tych, którzy mieszkają na ulicy, ta kwota może oznaczać różnicę między głodem a przetrwaniem. Ponadto wielu żebraków ulicznych nie ma dowodów tożsamości.

Doradca Jimmy Jansson, socjaldemokrata, powiedział, że prawo zostało opracowane w celu „zbiurokratyzowania”, a tym samym „skomplikowania” ludzi w celu uzyskania pieniędzy.

„Nie chodzi tu o prześladowanie bezbronnych osób, ale o próbę odpowiedzi na ważniejsze pytanie: czy uważamy, że żebranie powinno zostać znormalizowane w szwedzkim modelu opieki społecznej”, powiedział Jansson w wywiadzie dla lokalnej gazety Aftonbladet.

Jego zdaniem system zezwoleń będzie miał dodatkową zaletę, łącząc bezdomnych i inne wrażliwe grupy ludności miasta z usługami socjalnymi, które mogą im pomóc.

Problem bezdomnych

W Eskilstunie ponad 10 procent ze 100 000 mieszkańców miasta to uchodźcy. W ostatnich latach wzrosła liczba bezdomnych w mieście, zwłaszcza z powodu fali migrantów z krajów takich jak Rumunia i Bułgaria. Chociaż nie wszystkie biedne miasta są migrantami, nie można zaprzeczyć, że istnieje kryzys humanitarny, który należy rozwiązać.

Wiadomości o błaganiach o pozwolenie wywołały wiele kontrowersji w Szwecji i na całym świecie, a krytycy nowego prawa argumentowali, że pozwolenia stanowią już wrażliwego żebraka w wielkim niebezpieczeństwie.

Thomas Lindroos, dyrektor miejskiej organizacji charytatywnej Stadsmission, która zwalcza bezdomność, zauważył, że gangi i handlarze ludźmi mogą korzystać z systemu zezwoleń, płacąc za wiele zezwoleń i wyłudzając pieniądze od wrażliwych żebraków.


Dodaj komentarz
×
×
Czy na pewno chcesz usunąć komentarz?
Usuń
×
Powód reklamacji

Biznes

Historie sukcesu

Wyposażenie